Cześć!
Witam was serdecznie w moim pierwszym wpisie.
Od jakiegoś już czasu zastanawiałam się nad założeniem bloga, który dopełnił by mój kanał Youtube
->> KLIK<<-
W końcu się zdecydowałam i jestem! :))
Przychodzę do was z moim ulubieńcem lutowego beGlossy "Sweet Love"
Całą zawartość pudełeczka możecie oglądnąć na moim kanale
->>KLIK<<-
Produktem, który znalazł się w pudełku i bardzo mnie ucieszył co możecie stwierdzić po mojej reakcji na filmie jest kredka do brwi z firmy Pierre Rene.
Jeżeli chodzi o tego typu kosmetyk to zazwyczaj używałam cienia w kremie z Maybelline w kolorze Permanent Taupe a od jakiegoś czasu wymieniłam go na cień do brwi z Golden Rose o numerku 102.
Sprawdza się rewelacyjnie, ale... no właśnie!
Zapragnęłam spróbować także kredki. Chodziłam, szukałam ale jakoś nie było mi po drodze żeby się w nią zaopatrzyć.
Na ratunek przyszło lutowe pudełko BeGlossy. Przetestowałam i muszę wam powiedzieć, że już po jednym użyciu skradła moje serce <3
Kolor jaki posiadam to Blonde a więc.. trafiony w punkt!
Trwałość? Nie mogę powiedzieć złego słowa. Trzyma się cały dzień i śmiem twierdzić, że wygląda po wielu godzinach dużo lepiej niż cień z Golden Rose (myślałam, że nic go nie przebije)
I chyba najważniejsze.. Kredką dużo szybciej osiągam upragniony efekt co pozwala mi zaoszczędzić czas, a jak wiadome jest on bardzo cenny zwłaszcza rano:)
Cena: 19,49
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńbardzo fajne produkty znalazły się w pudełeczku beGlossy :) pomadka ma przepiękny kolor! *.* co do kredki, to znacznie wolę je używać do brwi niż pomad, bo tylko kredką potrafię nadać naturalnego kształtu i koloru moim brwiom :p
OdpowiedzUsuńJa też przekonałam się teraz do kredki i stała się moim ulubieńcem <3
UsuńSuper pudeleczko :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podoba :) zapraszam na mój kanał tam możesz oglądnąć całą jego zawartość! <3
Usuń